Czy planujesz swoją przyszłość? Czy planujesz to, co masz do zrobienia dziś, za tydzień, za rok, za kilka lat? Jeżeli tak, to w jaki sposób to zapamiętujesz? Czy to są tylko Twoje myśli, słowa czy może coś więcej np. zapisy w kalendarzu, komputerze, notatki na lodówce? Niemal każdy coś planuje, notuje, ale czy każdy wie jaką ma moc taki zapis?

Opowiem Ci historię która miała miejsce w 1979 roku na Uniwersytecie Harvarda.

Studenci ostatniego roku administracji i zarządzania, zostali poddani badaniu.  Zapytano ich, czy mają jasno wyznaczone i spisane cele zawodowe oraz plany ich realizacji. Okazało się, że 84% studentów nie miało sprecyzowanych planów na przyszłość, 13% potrafiło je zdefiniować jedynie w formie ustnej, natomiast zaledwie 3% studentów zadało sobie trud opracowania pisemnego planu własnej przyszłości.

Po 10 latach organizatorzy badania dotarli do wszystkich przebadanych studentów i sprawdzili poziom ich zamożności. Wyniki badań okazały się zdumiewające. Grupa studentów, która potrafiła ustnie zdefiniować swoje życiowe cele (13%) zarabiała średnio dwa razy więcej, niż studenci, którzy nie mieli sprecyzowanych planów na przyszłość (84%), natomiast nieliczna grupa studentów spisujących cele oraz plany ich realizacji zarabiała nawet dziesięć razy więcej niż pozostałe grupy. Oznacza to, że niezależnie od wykształcenia czy posiadanych zdolności, wyznaczanie celów jest niezwykle skutecznym narzędziem umożliwiającym osiągnięcie sukcesu.

Chociaż historia ta, jest często podawanym przykładem, po co spisywać swoje życiowe czy zawodowe cele, to jednak nigdy nie miała miejsca, została zmyślona :). Ale czy to oznacza, że planowanie przyszłości nie ma sensu i nie działa?

Jest bardzo dużo publikacji na temat planowania celów. Uczestnicy Warsztatów Inwestowania w Nieruchomości uczą się jak skutecznie planować swoje cele, aby były zrealizowane. Poniżej bardzo fajny przykład planowania celów jednego z uczestników warsztatów (dane osobowe zostały celowo zmienione):


Warszawa dnia 10.02.2017

Plan 10 letni [status: do realizacji ]

1. Mieszkanie. Mieszkam z żoną Anią, córeczką Natalią i synkiem Kamilem

mieszkaniu typu penthouse o powierzchni ok. 150 m2 i tarasem ok. 50m2

na warszawskim Wilanowie.

Jako dom sezonowy mamy mierzącą ok. 150 m2 nieruchomość nad polskim

wybrzeżu zachodnim.

2. Biznes. Prowadzę spółkę zajmującą się zakupem, remontem i sprzedażą

lokali pod klucz w kilku warszawskich dzielnicach, jak Mokotów, Ursynów,

Wilanów, Śródmieście, Żoliborz. Spółka zajmuje się również budową

i sprzedażą domów jednorodzinnych w podwarszawskich miejscowościach:

Piaseczno, Magdalenka, Milanówek, Łomianki, Michałowice, Złotokłos.

Prowadzę projekt generalnego remontu kamienicy ok. 1000-1200 m2

na Mokotowie. Spółka poszukuje podobnych projektów w kilku innych

dzielnicach Warszawy.

3. Dochody. Z tytułu działalności spółek uzyskuję dochód rzędu

1,5-1,8 mln zł rocznie. Z tytułu wynajmu nieruchomości uzyskuję

dochód rzędu 720 tyś zł rocznie.

Dywersyfikuję dochody, szukam inwestycji w branży motoryzacyjnej,

gastronomicznej, tekstylnej, hotelarskiej.

4. Rozwój osobisty i samodoskonalenie dopóki sprzyja czas.

Skupiam się na ciągłym doskonaleniu, korzystam z instytucji prywatnych

oferujących wiedzę tylko i wyłącznie praktyczną. Moje nowe hobby

to książki, czytam 2-3 pozycje miesięcznie.

Bardzo starannie dobieram znajomych, nie przebywam z osobami,

nie wnoszącymi nic do mojego życia. Bardzo szanuję czas, staram

się go kompresować. Nabytą wiedzę wykorzystuję w życiu codziennym,

testuję rozwiązania, doświadczam, popełniam ędy, wyciągam wnioski,

idę cały czas do przodu.

5. Hobby. Staram się zaszczepić w synu ducha miłośnika motoryzacji.

Amatorsko uprawiam drifting samochodowy. Mam w kolekcji 5-6 perfekcyjnie

utrzymanych samochodów produkcji niemieckiej z lat osiemdziesiątych

i dziewięćdziesiątych.

6. Zdrowie, kondycja. Moje zdrowie z roku na rok poprawia się. Ściśle selekcjonuję

to, co wkładam do ust. Staram się używać tylko produktów naturalnych. Dążę do

jednej kontrolnej wizyty lekarskiej w ciągu roku. Uprawiam jogging co 2 dzień,

ćwiczę na siłowni 3 razy w tygodniu, jeżdżę na rowerze. Zimą jeżdżę na nartach,

latem uprawiam surfing, sporty motorowodne.

7. Podróże, wypoczynek, rozrywka. Latem przez ok. 2,3 miesiące jestem

z rodziną podróży. Ten czas dzielimy pomiędzy odpoczynek w jednym

miejscu oraz zwiedzanie. Staramy się odwiedzić przynajmniej jeden kraj

egzotyczny w roku. Zimą podczas 2-5 wyjazdów rocznie uprawiamy sporty

zimowe, w zależności od preferencji jedni jeżdżą na nartach, inni na snowboard.

Korzystam z życia kulturalnego Warszawy. Chodzimy do kin, teatru, klubów

muzycznych, jeździmy na koncerty. Dzieci edukujemy i wychowujemy z szacunkiem

do przeszłości, korzystamy z muzeów, centrów nauki.

8. Edukacja dzieci. Dzieciom staramy się z żoną przekazać to, czego

sami nauczyliśmy się zdecydowanie za późno. Mówimy o wolności finansowej,

mówimy czym są finanse, jak działają, jakie są zależności w dorosłym życiu.

Uświadamiamy czym jest dochód pasywny, jak postrzegać powinny pieniądze,

tłumaczymy jakie powinny mieć cele długofalowe, przedstawiamy argumenty

za tym, iż każdy sam powinien zadbać swoją przyszłość, nie liczyć na

pomoc państwowych rządów. Przedstawiamy wady i zalety pracy na etacie

i prowadzenia własnego biznesu. Dzieci korzystają z wiedzy instytucji

oferujących wiedzę praktyczną.

9. Samochody, gadżety. Na co dzień używam samochodu Volvo XC 90,

żona Ania używa BMW X6. W naszej nieruchomości na wybrzeżu korzystamy

z własnej łodzi motorowej, odbywamy wycieczki z dziećmi i z dziadkami.

Planuję zakup samochodu klasy super sport typu Aston Matin Vanquish

ewentualnie Porsche 911.