Życzenia inne niż wszystkie, to znaczy więcej treści, bez kartki świątecznej reklamy i bez lania wody, jajek, kurczątek, króliczków, a także bez i innych tradycji… Po prostu: szczere, od serca płynące życzenia.

Życzę Ci, jako czytelnikowi mojego Newslettera, aby cele Twoje nie przysłoniły Ci – tego najważniejszego. Pamiętaj, że czas leci szybko. Niebawem pewnie zostaniesz rentierem (jeśli nie wymiękniesz Emotikon smile ). A potem chwila i nas nie ma. Śmierć.

Co potem? Ja pojmuję rentierstwo, z horyzontem dalszym niż tylko tu na Ziemi.

Dla mnie sprawa jest jasna: Bóg istnieje i diabeł też. Bóg nie chciał unicestwiać Lucyfera, pozwolił aby zło się rozprzestrzeniło. Bóg opracował plan. Tak doskonały, że niekiedy bardzo trudno nam go zrozumieć (nawet dopuścił wojny i cierpienia).

Ale wierzę w sprawiedliwe sądy boskie. Człowiek jest słaby – upada raz za razem, więc zgodnie z zasadą, która dotyczy także Lucyfera, a która brzmi: „Za grzech śmierć” – wszyscy zasługujemy na unicestwienie. Bóg wie o tym. Dlatego w swoim doskonałym planie przewidział doskonałą ofiarę przebłagalną za nasze grzechy. Ofiarę tę złożył, tu na ziemi, niewinny Człowiek: Syn Boży – Jezus Chrystus. Jeśli wierzysz w Niego, Twoje rentierstwo wcale nie musi się kończyć tu na Ziemi. Zobacz co Jezus napisał:

„W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem”. (Jana 14:2-3)

Nie twierdzę, że będziemy obracać nieruchomościami w Niebie Emotikon smile ale będziemy na pewno tam odpoczywać. I do tego doskonałego rentierstwa Cię zachęcam, składając Ci w te Święta życzenia: wielu Łask Bożych, zrealizowania wszystkich marzeń, ale przede wszystkim dostrzeżenia tego, że możesz tak jak Jezus kiedyś zmartwychwstać. Warto więc zaprzyjaźnić się z Jezusem, do czego także Cię zachęcam.

Wojciech Orzechowski