12 sierpnia 2014 roku opublikowałem artykuł pt. Reklama nieruchomości w celu wynajęcia lub sprzedaży – „https://zarabiajnanieruchomosciach.pl/reklama-nieruchomosci-w-celu-wynajecia-lub-sprzedazy/

Ostatnio pod tym artykułem pojawił się komentarz o treści jak niżej. Na samym dole moje rozważania na ten temat. Zachęcam do zapoznania się:

Co za głupia rada. Ktoś, kto to napisał, albo nie sprzedał w życiu żadnej nieruchomości, albo udało się to kompletnym przypadkiem. Zawyżenie ceny nieruchomości to strzał w stopę – zarówno dla sprzedającego jak i dla pośrednika. Takie nieruchomości się po prostu nie sprzedają, ani teraz, ani w przyszłości. Wynika to między innymi z tego, że klienci szukają nieruchomości w określonym przedziale cenowym, a droższe odrzucają z miejsca. Zawyżanie ceny to bardzo zły pomysł. Osoby dobrze znające branżę nieruchomości, wiedzą, że najlepiej sprzedają się nieruchomości dobrze oszacowane – ani za drogie, ani za tanie. Cena musi uwzględniać pewien margines na negocjacje, ale nie może być za wysoka. Jeśli współpracujemy z pośrednikiem, to bezwzględnie trzeba z nim ustalić, by swoją prowizję wpisał w cenę, a nie doliczał do niej. A jeśli ktoś myśli, że najwyżej po jakimś czasie obniży zawyżoną cenę, to też jest w błędzie, bo każda obniżka ceny to sygnał dla klientów obserwujących rynek, że nieruchomość się nie sprzedaje, albo że właścicielowi bardzo się śpieszy.”

Warto abyś pomyślał, co Ty zrobiłbyś mając nieruchomość do sprzedaży. Może w swoim życiu trafiłeś już na dogodną chwilę do sprzedaży nieruchomości? W naszych głowach drzemią stereotypy, którymi się kierujemy. Ale najważniejsze, to sięgać myślami poza horyzont i dostrzegać to co nie jest widzialne. Musisz działać ponadprzeciętnie, aby osiągać wielkie rzeczy, dlatego sprecyzowana droga działania jest tak ważna. Powinieneś zaplanować czynności od początku do końca procesu inwestycyjnego.

My inwestorzy, mający swój cel zaplanowany z góry, podchodzimy do sprzedaży nieruchomości inaczej niż przeciętny Kowalski. Zawsze zaczynamy od wysokiej kwoty i czekamy – bo każdy tysiąc to dodatkowe wynagrodzenie do włożonej pracy. Jeśli natomiast mamy zaplanowany zysk 30 tys, to jeżeli cena sprzedaży ma dać nam ten zysk, a dochodzi do tego prowizja pośrednika – cena musi być podwyższona o tą prowizję. Przecież nie zapłacę prowizji ze swojego ustalonego wcześniej zysku! Nie jest prawdą, że nieruchomości sprzedają się po dobrze oszacowanej cenie. Nie ma na to reguły. Czasem przyjdzie klient, któremu nasza nieruchomość spodoba się i to wystarczy, żeby zapłacił wiele więcej niż cena szacunkowa. Są klienci, którzy dokładnie odpowiadają naszej grupie docelowej i wówczas cena okazuje się nieistotna. Mieszkanie wobec inwestycji jest zwykłym towarem. Pojawia się więc pytanie: czy Twój towar wart jest pieniędzy, które chcesz uzyskać? Możesz dowiedzieć się tego sprzedając mieszkanie w 2-3 miesiące. Wtedy dokładnie wiesz jaka jest wartość Twojego mieszkania. Klienci przychodzą, proponują cenę, a Twoje mieszkanie jest warte dokładnie tyle, ile daje najlepszy klient. Nie dowiesz się tego, jeśli zaniżysz cenę od razu. Jeden z uczestników Warsztatów z Poznania przyjął zbyt niską cenę i mieszkanie sprzedało się w 2 dni.

Czy nie lepiej podwyższyć cenę o 10 tys. i poczekać miesiąc lub dwa? Nie masz pewności za ile mieszkanie się sprzeda.

Opuścić cenę możesz od razu, ale podwyższyć – nigdy Ci się nie uda. Baw się ceną bez lęku i osiągaj założone cele.

Chcesz więcej rozważań na temat nieruchomości? Lubisz inwestować? Przyjmować wyzwania? Zapraszam na www.wiwn.pl/mix – Warsztaty zmieniające standard Twojego życia.