Otrzymałem sporo wiadomości, w których ludzie piszą, że niektóre doświadczenia dotyczące inwestowania w nieruchomości ich dołują, przygniatają, że nie mogą sobie z nimi poradzić. Wcale się nie dziwię – inwestowanie w nieruchomości wcale nie jest prostą rzeczą.
Niedawno spotkałem znajomego, lekarza – wyglądał na przybitego. Powiedział mi, że jest bardzo zestresowany, bo podejmuje w szpitalu masę odpowiedzialnych decyzji, które potem mają wpływ na życie jego pacjentów, a on się zastanawia, czy to na pewno były właściwe decyzje. Obwinia się, jeśli coś idzie nie tak, jak należy.
Przy inwestowaniu jest podobnie. Nieraz są trzy, a nawet cztery drogi wyboru. Którą pójść? Nie jest tak łatwo zdecydować, o wiele prościej jest, gdy możesz to skonsultować. Ja zajmuję się pomaganiem uczestnikom WIWN® w inwestowaniu w nieruchomości. Każdy, kto ma jakieś wątpliwości, zawsze może do mnie napisać.
Zastanówmy się, jak radzić sobie ze stresem. Prowadzę swój biznes ok. 20 lat i byłem w różnego rodzaju okolicznościach. Nie raz się
zdarzało, że okropnie się przejmowałem i nie mogłem spać. Ale czas zrobił swoje i dzisiaj jestem na takim etapie, że już się tak strasznie nie zadręczam i nie stresuję.
Zauważyłem, że jeżeli zachowa się równowagę we wszystkim, co nas otacza, czym się zajmujemy, to jest o wiele łatwiej radzić sobie ze stresem. Pamiętaj, że praca to nie wszystko. Jestjeszcze odpoczynek, rodzina. Warto też zadbać o zdrowe odżywianie, sport i sprawy duchowe. Niezwykle istotne w walce ze stresem jest porządne wysypianie się. Powstaje pytanie: czy to wszystko ma u Ciebie zachowany balans? Czy odpowiednio dużo czasu poświęcasz na sport, na rodzinę, nawet na relaks i hobby? To jest moment, kiedy odzyskuje się spokój i harmonię oraz ładuje się akumulatory.
Ja w luźniejszych chwilach uwielbiam zajmować się ogrodem.
Podczas koszenia zapominam o wszystkim. Potrafi mnie również wciągnąć fotografia. Taki wolny czas, kiedy nie zajmujesz się swoim głównym biznesem, jest dla Ciebie błogosławieństwem. Umysł, który mocno pracuje, podczas odpoczynku sam generuje fantastyczne pomysły. Mnie najlepsze koncepcje przychodzą właśnie podczas koszenia, a także pod prysznicem i podczas biegania. Musisz zadbać o relaks, nie może go zabraknąć w Twoim życiu.
W pozbyciu się stresu niezwykle pomocne jest również zdrowe odżywianie.
Chodzi o to, by mieć zbilansowaną dietę (z odpowiednią ilością białek, węglowodanów i tłuszczów), wybierać jedzenie wysokiej jakości. Jeżeli masz problem z ułożeniem właściwych jadłospisów, udaj się do dietetyka. Zadbaj o to, ponieważ nadmierne przeciążanie organizmu cukrami albo niewłaściwym pożywieniem sprawia, że Twój umysł pracuje w zwolnionymtempie.
Nie stosuj używek.
Ja nie spożywam alkoholu ani nie korzystam z innych używek. Co prawda znajduję się w wyjątkowej sytuacji, gdyż 20 lat temu dopadł mnie wirus HCV, który był wówczas nieuleczalny. Przez długi okres walczyłem, jednak pozbycie się choroby nie było możliwe samo z siebie. Na szczęście przetrwałem i wynaleziono lek, który pokonał ten drobnoustrój. Cały ten czas musiałem się mocno pilnować. Lekarze mówili: „Jeśli będziesz pił alkohol, to wirus będzie działał w Twoim organizmie 8 razy szybciej. A jeżeli sięgniesz po inne używki, to może być katastrofa”. Co ciekawe, lekarze zdrowej osobie nie odradzają stosowania alkoholu, dopiero gdy jesteś chory, masz pewne ograniczenia. A ja wiem, że to abstynencja usprawnia pracę mózgu, dzięki temu mam niespożyte zasoby energii.
Sen!
Pamiętaj o śnie. Ja nie umiem normalnie funkcjonować, jeżeli śpię mniej niż 6 godzin. Optymalne jest dla mnie 8. Zbyt długi sen też nie jest dobry, bo wtedy uciekają cenne godziny, w których mógłbyś robić coś pożytecznego dla Twojej lepszej przyszłości.
Bądź aktywny fizycznie, rozwijaj swoje pasje. Najważniejsze jest, by zachować równowagę pomiędzy wszystkimi sferami życia. Wtedy będzie ono wolne od stresu – po prostu lepsze.
Na marginesie dodam, że pomocne mogą być także ziołowe preparaty, które mogą Cię wesprzeć, jeżeli zaczniesz się czymś zbytnio przejmować. Zapytaj swojego lekarza, może coś Ci poleci.
Ahhh te nieprzespane noce do dzisiaj pamiętam …