Flipowanie mieszkań – jak zacząć, ile można zarobić i dlaczego to się opłaca?

Flipowanie to jeden z najbardziej dynamicznych i dochodowych sposobów inwestowania w nieruchomości. Dla wielu osób stanowi pierwszy krok na drodze do niezależności finansowej. Ale czym właściwie jest flipowanie? Czy naprawdę można na tym zarobić konkretne pieniądze?

W tym artykule pokażę Ci nie tylko, na czym polega flipowanie, lecz także jak zbudować z niego długoterminową strategię zysku. Gotowy? Zaczynamy.

Czym jest flipowanie i na czym tak naprawdę zarabia fliper?

Flipowanie mieszkań (z ang. house flipping) to proces polegający na kupnie nieruchomości poniżej ceny rynkowej, szybkim remoncie i sprzedaży z zyskiem. Kluczowym słowem jest tutaj: poniżej ceny rynkowej. To właśnie ta różnica – między wartością zakupu a realną ceną sprzedaży – stanowi podstawę zysku flipera.

Zysk nie pochodzi z oczekiwania na wzrost wartości nieruchomości w czasie, lecz z zakupu poniżej wartości rynkowej oraz wykreowania wartości dodanej (np. doprowadzenia mieszkania do stanu używalności lub zmiany układu wnętrza itp.).

Wbrew mitom – flipowanie nie jest spekulacją. Fliperzy nie kupują mieszkań z nadzieją, że za kilka lat rynek sam wywinduje ich cenę w górę.

Ile można zarobić na flipowaniu?

Wysokość zysków zależy od kilku czynników: lokalizacji, metrażu, stanu technicznego mieszkania, efektywności remontu i – tak jak wspomniałem – przede wszystkim od ceny zakupu. Istnieją jednak pewne średnie rynkowe, które można przyjąć jako punkt odniesienia.

Dobrze przeprowadzony flip może przynieść:

  • 30 000–70 000 zł zysku na małym lub średnim mieszkaniu w mieście wojewódzkim,

  • 80 000–120 000 zł zysku na większym lokalu lub nieruchomości z „ukrytym potencjałem” (np. z możliwością podziału).

Doświadczeni inwestorzy potrafią zrealizować nawet kilkanaście flipów rocznie, osiągając w pojedynczych transakcjach zysk rzędu 80–120 tys. zł. Ja sam w 2024 roku rozpocząłem ponad setkę transakcji (w tym 36 mieszkań w Poznaniu oraz 65 mieszkań w Łodzi). A moi absolwenci na każdej transakcji zarabiają średnio 50 tys. zł.

Flipowanie + wynajem = droga do wolności finansowej

Ale co dalej? Od lat uczę moich podopiecznych Najskuteczniejszej Strategii Inwestowania w Nieruchomości (NSIN®), czyli jak zaczynając nawet od 30 tys. zł, w 6 lat zarobić 2 miliony i osiągnąć przychód pasywny dzięki zakupowi nieruchomości. W skrócie – zostać rentierem. Oto moja sprawdzona ścieżka do wolności finansowej:

Strategia w praktyce

Wyobraź sobie, że startujesz z kapitałem 30 tys. zł i posiłkujesz się kredytem hipotecznym. Robiąc flipy, co roku podwajasz kapitał, osiągając 100% zwrotu. Co dzieje się dalej?

  • Rok 1: 30 000 zł → 60 000 zł

  • Rok 2: 60 000 zł → 120 000 zł

  • Rok 3: 120 000 zł → 240 000 zł

  • Rok 4: 240 000 zł → 480 000 zł

  • Rok 5: 480 000 zł → 960 000 zł

  • Rok 6: 960 000 zł → 1 920 000 zł

Po sześciu latach możesz dysponować kapitałem na poziomie blisko 2 milionów złotych. A jeśli zainwestujesz go w dobrze dobrane lokale pod wynajem – np. lokale użytkowe w atrakcyjnej okolicy – możesz liczyć na 15–20 tys. zł miesięcznego dochodu przed opodatkowaniem.

Więcej informacji o wspomnianej strategii znajdziesz na stronie: najlepszastrategia.pl

Jak szukać okazji na flipa?

Wiesz już, ile zarabiają fliperzy, i że nie trzeba mieć dużego kapitału na start. Zadajesz sobie pewnie pytanie: „No dobrze, ale jak znaleźć okazję na takiego flipa?”

Kluczem do zyskownego flipowania jest kupno nieruchomości poniżej wartości rynkowej. To właśnie różnica pomiędzy ceną zakupu a ceną sprzedaży po remoncie stanowi Twój zysk. Dlatego najważniejszym etapem całego procesu jest umiejętność wyszukiwania takich okazji. Gdzie ich szukać?

  1. Portale ogłoszeniowe
    Codziennie pojawiają się dziesiątki nowych ofert na popularnych portalach takich jak OLX, Otodom, Morizon czy Gratka. Warto ustawić alerty na konkretne lokalizacje i metraże. Działaj szybko – dobra okazja potrafi zniknąć w kilka godzin, a nawet minut.

  2. Licytacje komornicze i przetargi
    To miejsca, w których można trafić na nieruchomości sprzedawane nawet 20–30% taniej od wartości rynkowej. Trzeba jednak dobrze znać procedury prawne i umieć ocenić ryzyko.

  3. Dostarczyciele Perełek
    Wielu agentów ma dostęp do ofert „spod lady” – zanim trafią one oficjalnie na rynek. Jeśli zbudujesz z nimi dobre relacje, możesz być pierwszym, do którego zadzwonią z propozycją zakupu mieszkania idealnego pod flip.

  4. Bezpośredni kontakt ze sprzedającymi
    Wiele osób flipujących wykorzystuje tzw. „door knocking”, ulotki lub kampanie mailingowe do właścicieli mieszkań w konkretnych dzielnicach. Dzięki temu docierasz do osób, które jeszcze nie wystawiły swojej nieruchomości na sprzedaż, ale są otwarte na rozmowę.

Pamiętaj: nie każde tanie mieszkanie to okazja. Zanim zdecydujesz się na inwestycję, zawsze przeprowadź dokładną analizę: kosztorys remontu, porównanie cen w okolicy i prognozowany czas sprzedaży. Sprawdź również księgę wieczystą i zweryfikuj lokal pod względem prawnym.

Podsumowanie – czy flipowanie jest dla Ciebie?

Flipowanie to strategia oparta na działaniu, kalkulacji i znajomości rynku. Nie wymaga milionów na start – jednak wymaga wiedzy, sprawdzonego systemu i odrobiny odwagi. Zamiast czekać, aż ceny pójdą w górę, fliper działa tu i teraz – zwiększając wartość nieruchomości i przekuwając ją w zysk.

A jeśli dodasz do tego przemyślaną strategię budowania portfela wynajmowanych mieszkań, możesz w kilka lat osiągnąć pełną niezależność finansową.

Chcesz nauczyć się, jak zacząć flipować z głową i przejść całą drogę od pierwszej transakcji do rentierstwa? Sprawdź Warsztaty Inwestowania w Nieruchomości WIWN® i działaj z najlepszymi.