Pewna uczestniczka warsztatów WIWN® spotkała się z sytuacją porzucenia miejsca pracy przez ekipę remontową. Prosi o pomoc radcę prawnego Marcina Witkowskiego z kancelarii chudzik.pl.

Umowa o remont lokalu mieszkalnego została podpisana dnia 07.04.2018 r., co stanowiło również datę początkową remontu. Remont miał potrwać do końca maja, jednak z powodu ciągłego unikania spotkań przez Wykonawcę, nieplanowanych zmian pracowników na budowie i związanych z tym utrudnień komunikacyjnych/nieporozumień dotyczących remontu strony rozstały się, konkretnie dnia 21.05.2018 r. Wykonawca wstrzymał prace, kolejno ani we wtorek, ani w środę jego ludzie nie stawili się na miejsce remontu, zatem porzucił budowę bez uprzedniego poinformowania o tym Zleceniodawcy.
Wykonawca zainkasował łącznie 23 000 zł z 33 000 zł, co było zgodne z zaawansowaniem prac.

Przytaczam § 6. umowy:
Wykonawca zapłaci Zleceniodawcy kary umowne:
a) za opóźnienie w wykonaniu przedmiotu Umowy w wysokości 0,2% wynagrodzenia umownego brutto za każdy dzień opóźnienia. Taka sama kara będzie naliczona w przypadku opóźnienia w usunięciu wad i usterek w okresie gwarancji w stosunku do terminu wyznaczonego przez Zleceniodawcę;
b) za odstąpienie od Umowy przez Zleceniodawcę z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy w wysokości 30% wynagrodzenia umownego brutto w stosunku do wykonanych prac;
c) za niewykonanie umowy przez Wykonawcę z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy w wysokości 30%.
Zgodnie z § 6 pkt. b lub c powinnam wezwać Wykonawcę do zwrotu 30% z zapłaconego wynagrodzenia oraz mogłabym wystąpić o dodatkowe odszkodowanie (z tytułu konieczności poszukiwania innej ekipy, konieczności płacenia rat, czynszu itp.). Jednak znając osobę wykonawcy, wiem, że to by sie wiązało z przekazaniem sprawy do sądu i czekaniem latami na odzyskanie nawet tych 7 200 zł.

A zatem zależy mi na jak najszybszym zrekrutowaniu nowej ekipy do zakończenia remontu, by zminimalizować straty, a od WYKONAWCY uzyskać fakturę na te zapłacone (są potwierdzenia) 23 000 zł.

Prosiłabym więc o stworzenie krótkiego pisma, które wyślę mailem, mówiącego o „porzuceniu budowy”, czego efektem jest wypowiedzenie przeze mnie umowy.
Chciałam, aby w piśmie wspomnieć, że na mocy umowy firma powinna zapłacić karę umowną w wysokości 30% od wpłaconej wartości, ale chcę zakończyć sprawę polubownie, więc wzywam jedynie do wystawienia faktury na wpłacone kwoty, tj. 23 000 zł, oraz do wydania protokołów dotyczących bezpieczeństwa instalacji elektrycznej do X terminu.
Na końcu chcę również zamieścić „straszaka”, że nieprzesłanie FV będzie skutkowało zgłoszeniem sprawy do urzędu skarbowego (bo firma zainkasowała pieniądze, a podatku nie zapłaciła), zgłoszeniem do ZUS-u, że nielegalnie zatrudnia pracowników (brak umów) oraz przekazaniem sprawy na drogę sądową w związku z tymi karami umownymi, co narazi ekipę na dodatkowe koszty.

Oto rzeczone pismo.

________, dn. _____2018 r.

W związku z bezzasadnym odstąpieniem przez Panią od realizacji prac remontowych
w lokalu przy ul. …………………………….., co czyni niemożliwym wykonanie remontu w
terminie do 31 maja 2018 r., niniejszym odstępuje od umowy z dnia 7 kwietnia 2018 r. o remont lokalu mieszkalnego.
Jednocześnie wzywam Panią do rozliczenia dotychczas wykonanych prac remontowych i wystawienia faktury na kwotę 23.000 zł, którą wpłaciłam tytułem wynagrodzenia za realizację ww. umowy.
Wzywam również Panią do wydania protokołów dotyczących bezpieczeństwa instalacji elektrycznej.
Jeżeli w terminie do ______ nie otrzymam ww. dokumentów, będę dochodzić od Pani zapłaty kary umownej w wysokości 30% wynagrodzenia umownego brutto w stosunku do wykonanych prac na podstawie par. 6 ww. umowy.
Z poważaniem