Jeden z uczestników WIWN kupił mieszkanie nie mierząc go wcześniej. W Księgach Wieczystych widnieje 43,8 metrów kw. powierzchni użytkowej, a w rzeczywistości po pomiarach wyszło 42,5 metrów kw.
Czy jest szansa, aby wprost proporcjonalnie odzyskać pieniądze od sprzedającego nieruchomość za nadpłacone metry?
Zapytanie to zostało skierowane do Kancelarii Prawnej Chudzik i Wspólnicy, którzy odpowiedzieli:
W naszej ocenie taka niewielka różnica w metrażu może wynikać z zastosowania w różnym czasie, różnych metod pomiaru powierzchni lokalu. Obowiązują aktualnie 2 normy dot. pomiaru powierzchni użytkowej lokalu – norma PN-70/B-02365 oraz norma PN-ISO 9836:1997 – można je stosować na zasadzie dobrowolności. Różnica w metrażu może także wynikać z zagospodarowania lokalu (ściany działowe, tzw. karton-gips na ścianach). Poza tym przy tak nieznacznej różnicy – 1,3 metra kw. – koszty dochodzenia należności będą większe od możliwej do odzyskania kwoty.
Podsumowując, należy przed zakupem mieszkania dokonać jego pomiarów, chociaż istnieje ryzyko, że wyjdzie nam większy metraż od podanego przez sprzedającego. Zdarza się, że podany w Księdze Wieczystej metraż mieszkania uwzględnia wielkość komórki lokatorskiej, co nie zawsze jest jasno zapisane w KW, a sprzedający nam tego nie mówi. Uważam jednak, że warto zrobić to dla siebie i w razie rozbieżności jak w przykładzie powyżej, spróbować wynegocjować lepszą cenę nieruchomości.
Dzięki za fajne podsumowanie.