Wpis ten został przygotowany przez Rafała Brodowskiego, a ponieważ idea pomagania innym jest bardzo bliska memu sercu, to chciałbym Cię zachęcić do zapoznania się z naszym projektem. Jeżeli czujesz chęć pomagania innym, to przeczytaj proszę poniższy artykuł. Jestem przekonany, że w pojedynkę możemy dużo zrobić, ale w grupie, działając razem, możemy przenosić góry.
Od dłuższego czasu zabierałem się do tego wpisu, gdyż chodzi mi po głowie jedna myśl. Pozwolę sobie na mały wtręt zanim przejdę do meritum sprawy.
Co miesiąc odkładamy z narzeczoną niewielką część pieniędzy, by pomagać pewnej rodzinie o której dowiedziałem się z Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinnej we Wrocławiu. Rodzina mieszka w niekomfortowych warunkach w domu na wsi w Przecławicach pod Wrocławiem. Starsza kobieta pracuje na nocki w Lidlu, żeby utrzymać wnuczki swojego syna alkoholika. Dom ma poddasze, którego remont został wstrzymany z braku środków. W kuchni pojawił się grzyb, a toaleta wygląda jak „toi toi po festynie”.
Będąc tam kolejny raz, uderzyła mnie myśl, że takich rodzin w Polsce jest mnóstwo i każdy z nas o tym wie, ale codzienna obojętność w większym stopniu nas znieczuliła.
To skłoniło mnie ku temu, by zrozumieć że jesteśmy sporą grupą na WIWN’ie i oprócz naszych indywidualnych celów i marzeń powinniśmy też realizować marzenia innych. Wiem, że wielu z nas pomaga innym i nie mówię tutaj tylko o aspektach materialnych, ale też o pomocy mentalnej.
1% z naszego zysku z udanego FLIPa przy większej liczbie osób pozwoliłoby uzbierać sporą kwotę, którą moglibyśmy przeznaczyć na remont takich mieszkań (licząc od zysku 20 000 zł, 1% daje nam 200 zł – przy 250 osobach jest to 50 000 zł!)
Oczywiście, nie powinno to być obligatoryjne – każdy ma prawo decydowania co zrobić ze swoimi pieniędzmi.
Dlatego razem z Wojtkiem Orzechowski postanowiliśmy stworzyć projekt dla WIWN’owców, którzy wspieraliby takie działania.
Projekt zrzeszał by uczestników Warsztatów Inwestowania w Nieruchomości Wojtka, których środki szły by konkretnie na remont domu lub mieszkania danej rodziny, która takiej pomocy potrzebuje.
Wiem z doświadczenia, że nikt nie lubi wpłacać pieniędzy po prostu na konto, ludzie chcą coś wiedzieć na temat osób, którym chcą pomóc, dlatego możemy stworzyć nową zamkniętą grupę na Facebooku związaną z tą pomocą i tam informować was o przebiegu naszych i waszych działań.
Projekt jest dostępny pod tym adresem:
http://fundacjalepszegozycia.pl/nasze-projekty/#projekt-5
(widnieje tam moja wpłata narazie z dwóch FLIPów (400 zł) – trzeci w drodze 🙂 )
Człowiek jest w stanie osiągnąć wszystko o czym pomyśli i szczerze wierze, że wszystko zaczyna się od pomysłu, poźniej jest już tylko realizacja. Od zawsze uważałem, że zdrowy człowiek ma obowiązek, by pomagać tym którzy tej pomocy potrzebują. Dla wielu osób jest to takie proste, ale niewiele osób jest to w stanie zrozumieć.
Jeżeli macie pytania (a na pewno owe się pojawią) piszcie śmiało w komentarzach lub na mail: rafal.brodowski@gmail.com
Dzięki
Super pomysł!
Kurczę pomysł dobry. Ale z drugiej strony bazuje on na starej metodzie: dawania ryby. Strzałem w dziesiątkę byłoby dawanie wędki.
Rafał – szacun.
Pomysł jest wspaniały krótko mówiąc.