Jak postępować w sytuacji, gdy zarówno pożyczkodawca, jak i pożyczkobiorca pozostają w związkach małżeńskich, w których obowiązuje wspólność majątkowa? Czy umowę pożyczki trzeba podpisywać w formie aktu notarialnego?
Stronami umowy pożyczki nie muszą być oboje małżonkowie. Tyczy się to tak strony pożyczającej, jak i biorącej pożyczkę.
Podkreślić należy, że zawarcie umowy pożyczki, na podstawie której pożycza się pieniądze pochodzące z majątku wspólnego, nie wymaga dla swej ważności zgody drugiego małżonka.
Jeżeli pożyczana kwota pochodzi z majątku wspólnego małżonków zastosowanie znajdzie natomiast przepis art. 36 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, że co do zasady każdy z małżonków może samodzielnie zarządzać majątkiem wspólnym. Innymi słowy jeden z małżonków może samodzielnie pożyczyć pieniądze pochodzące z majątku wspólnego osobie trzeciej.
Drugi małżonek może jednak zgłosić sprzeciw wobec zamierzonej czynności zarządu majątkiem wspólnym, z wyjątkiem czynności w bieżących sprawach życia codziennego lub zmierzającej do zaspokojenia zwykłych potrzeb rodziny albo podejmowanej w ramach działalności zarobkowej.
Umowa pożyczki zawarta przez małżonka mimo skutecznego wobec osoby trzeciej sprzeciwu drugiego małżonka jest bezwzględnie nieważna. Sprzeciw jest skuteczny wobec osoby trzeciej, jeżeli mogła się z nim zapoznać przed dokonaniem czynności prawnej.
Z punktu widzenia pożyczkodawcy zawarcie umowy pożyczki przez oboje małżonków (jako pożyczkobiorców) może mieć takie znaczenie, że pożyczkodawca będzie mógł żądać zaspokojenia z majątku wspólnego małżonków oraz z ich majątków osobistych.
Poza tym możliwe jest i takie rozwiązanie, że stroną umowy jako biorący pożyczkę jest tylko jeden z małżonków, ale drugi małżonek wyraża zgodę na zaciągnięcie zobowiązania z umowy pożyczki. Zgoda taka ma to znaczenie, że pożyczkodawca może żądać zaspokojenia także z majątku wspólnego małżonków.
Przepisy nie wymagają, aby umowa pożyczki była zawarta w formie aktu notarialnego. Zgodnie z art. 720 par. 2 kodeksu cywilnego umowa pożyczki, której wartość przekracza tysiąc złotych, wymaga zachowania formy dokumentowej.
Forma dokumentowa została wprowadzona stosunkowo niedawno i stanowi formę o niższym poziomie sformalizowania niż forma pisemna, ponieważ nie wymaga własnoręcznego podpisu. W praktyce z formą dokumentową mamy do czynienia przy zawieraniu umów poprzez wymianę e-maili, SMS-ów czy faksu.
Niemniej jednak rekomenduję zawieranie umów pożyczek w tradycyjnej formie pisemnej, zwłaszcza gdy w grę wchodzą duże kwoty.
Z poważaniem / Kind regards
Marcin Witkowski
radca prawny | legal counsel
Brak komentarzy