Pewne uczestniczki warsztatów WIWN® zastanawiały się nad kwestią związaną z rozdzielnością majątkową:

Jak to jest z tą rozdzielnością majątkową: czy jeśli będzie przeprowadzona bez podziału majątku, to mama może wziąć, powiedzmy, 100 tys. zł ze wspólnego majątku i przeznaczyć je bez problemu na swoje inwestycje? A może jednak konieczny jest też podział majątku (będzie ciężko uzyskać na to zgodę)?

Odpowiada radca prawny Marcin Witkowski z kancelarii www.chudzik.pl.

W trakcie trwania wspólności ustawowej wyodrębnia się majątek wspólny i majątki osobiste małżonków.

W wyniku zawarcia umowy ustanawiającej rozdzielność majątkową pozostaną już tylko dwa odrębne majątki małżonków.

Dotychczasowe przedmioty wchodzące w skład majątku wspólnego staną się majątkiem małżonków w częściach ułamkowych (co do zasady po 1/2). Dotyczy to także zgromadzonych oszczędności pieniężnych, które wchodziły w skład majątku wspólnego.

Jeżeli w skład majątku wspólnego wchodziło np. 100.000 zł oszczędności, a udziały w majątku wynoszą po 1/2, to w zakresie tych 50.000 zł małżonek mógłby inwestować samodzielnie. Natomiast zastrzegam, że nie znam dokładnie sytuacji, a zwłaszcza innych składników majątku wspólnego i ewentualnych sporów w tym zakresie (np. co należy do majątku wspólnego, a co nie).

Dodam jeszcze, że do majątku wspólnego po ustaniu wspólności ustawowej ma odpowiednie zastosowanie art. 1036 k.c., stanowiący, że rozporządzenie przez spadkobiercę udziałem w przedmiocie należącym do spadku wymaga zgody pozostałych spadkobierców, a w braku zgody któregokolwiek z nich rozporządzenie jest bezskuteczne o tyle, o ile naruszałoby uprawnienia przysługujące temu spadkobiercy na podstawie przepisów o dziale spadku.

Dlatego najlepiej byłoby najpierw przeprowadzić podział majątku wspólnego.

Z poważaniem | Kind regards
Marcin Witkowski
radca prawny | attorney-at-law